Wypas- 100% wegańska knajpka

Kolejny wpis o wegańskiej restauracji w Poznaniu. I tym razem jest to 100% wegańskie miejsce. Wypas- czy to wegański raj?

Wypas to knajpka znajdująca się bardzo blisko Falli. Również zlokalizowana na Jeżycach, urządzona w innym stylu, ale mogąca konkurować z nią w kategorii najsmaczniejszych falafeli. Miejsce przy ulicy Jackowskiego nie ginie na gastronomicznej mapie Poznania. Jest doceniane i bardzo chętnie odwiedzane, więc wizytę najlepiej poprzedzić rezerwacją stolika.

Wypas

Wypas urządzony jest w dość nowoczesnym stylu, w zeszłe wakacje został odnowiony i powiększony. Oczywiście jest też ogródek, na którym niestety nie często udaje mi się znaleźć miejsce.

Jest to kolejne miejsce, w które staram się zabierać odwiedzających mnie znajomych lub rodzinę. Szeroki wachlarz smaków w menu zaspokoi gusta prawie wszystkich. Miłośników kuchni japońskiej, tajskiej, koreańskiej, a nawet polskiej! Zdecydowanie przeważają dania znane z krajów azjatyckich, ale myślę, że nawet wśród nich jest różnorodność. Wybór nie jest bardzo duży, ale i tak ciężko się zdecydować.

Zupa, talerz, a może pierogi? A co z przystawką i deserem? Wypas cechuje się dużymi porcjami! Ja decyduję się zazwyczaj na jeden z talerzy z daniem głównym lub mały ramen i którąś z przystawek. Zazwyczaj spokojnie się najadam, a nie łatwo jest zaspokoić mój apetyt.

IMG_2915

Żadna z osób, którą zabrałam do Wypasu, nie była zawiedziona. Nieliczni znajdowali nawet siły na deser. Ja zazwyczaj skupiam się na daniu obiadowym. Tylko raz nie trafiłam z wyborem, ale danie, które wtedy jadłam nie figuruje już nawet w menu.

Ramen- pycha, sajgonki- mniam, talerz arabski- wymiata, faworyt wśród moich znajomych, talerz japoński- pyszne wegańskie sushi, chociaż nadal nie umiem władać pałeczkami.

Sushi Sushi

Przede mną jeszcze wiele dań do spróbowania i mam na nie bardzo duży apetyt (ale jednocześnie mam studencki portfel). Jednak dotychczasowe wizyty przekonały mnie, że warto odwiedzać Wypas. Raczej szybki obiad z rodzinką czy lunch ze znajomymi niż mega klimatyczne miejsce do posiedzenia (chyba, że ogródek), ale sprawdza się- można zjeść bardzo smacznie i nasycić się.

Jestem wielką fanką tego miejsca i polecam wszystkim. Ocena 9/10

Wypas

 

Opublikowano Restauracje | Skomentuj

Składak- śniadanie za zeta

Jedzenie na mieście musi być drogie? Wegańskie jedzenie musi być drogie? Wegańskie jedzenie na mieście musi być drogie? Składak pokazuje, że nie!

Składak to poznańska kawiarnia mieszcząca się przy ulicy Ratajczaka. Charakteryzuje się chęcią promowania kolarstwa wśród Poznaniaków, na co wskazuje sama nazwa. W związku z remontami w jej okolicach prawdopodobnie pobliskie lokale mogą mieć problemy finansowe. Utrudniony dojazd i brak parkingów nie zachęca do odwiedzania tych miejsc. Może to stąd wzięło się #sniadaniezazeta?

Od wtorku do soboty między 9.00 a 13.00 możecie kupić dowolny napój, a do tego dostajecie śniadanie za 1 zł. Wychodzi nam posiłek za np. 10 zł- jedzonko i kawka lub sok.  Aktualnie mamy do wyboru dwa wegańskie śniadania:

  • jaglankę z owocami i bakaliami
  • pieczywo, pastę soczewicowo-jaglaną z suszonymi pomidorami i ziołami, domową kiszonkę, sałatkę i  cieciornicę- czyli coś co ma przypominać jajecznicę z ciecierzycy (dodatki na talerzu zmieniają się co jakiś czas)

Nie-weganie zamiast ciecierzycy mogą wybrać 2 jajka sadzone, jajecznicę lub frankfurterki.

Dwukrotnie udało mi się skorzystać z tej oferty i dwa razy zdecydowałam się na talerz z cieciornicą. Składak przy obu wizytach był dość mocno zatłoczony, gdy pojawiałam się tam około 10/11. Jestem zaskoczona tym, jak zasmakowała mi ich kawa oraz, że porcje były na tyle duże, że poradziły sobie nawet z kacem.

Składak

Przygotowane talerze dobra okazały się naprawdę smaczne. Oprócz tego były też kolorowe, więc sam ich wygląd był apetyczny. Składniki były świeże, pieczywko również. Moi znajomi decydując się na talerze z jajkami sadzonymi również byli zadowoleni. Ogólnie bardzo pozytywnie zaskoczyliśmy się tym , jak wygląda ta akcja. Jedyne przy drugiej wizycie czas oczekiwania był dość długi, ale zdążyliśmy wtedy naprawdę zgłodnieć.

Wracając do samej kawiarni. Składak jest urządzony bardzo przytulnie. Duże okna, ciekawe oświetlenia, kwiatki na oknach, na ścianach półki z książkami i….rowery! Wiszący składak jest chyba znakiem rozpoznawczym tego miejsca. Jedyne zastrzeżenie do miejsca, to słabe oznaczenie, dodatkowo utrudnione dostrzeżenie wejścia, przez remont w okolicy.

I ja i moi znajomi byliśmy zadowoleni ze śniadania w Składaku. Myślę, że w Poznaniu kultura jedzenia śniadania na mieście nie jest wysoko rozwinięta, ale taka akcja skłania do wyjścia z domu. Póki trwa akacja i restauracja się trzyma (słyszałam o problemach finansowych) idźcie sami spróbować!

Ocena: 7/10

Opublikowano Restauracje | Skomentuj

Falla, czyli wegetariańska kuchnia Bliskiego Wschodu

Falla , czyli wegetariańska kuchnia Bliskiego Wschodu w Poznaniu.

Falla jest jedną z najbardziej znanych wege miejscówek w Poznaniu. Zwyciężyła w Plebiscycie Mytujemy na najlepsza knajpę 2017. Oprócz poznańskiej Falli, powstały również lokale w Warszawie, Gdańsku i Gdyni.

mde

Miałam okazję być jedynie w poznańskiej lokalizacji. Jedna z ciekawszych dzielnic- Jeżyce. Ulica Wawrzyniaka w sąsiedztwie Pho Baru i wegańskiej kawiarni. Wystrój jest dość nowoczesny, ale też bardzo klimatyczny. Wiosną i latem mamy też możliwość siedzenia na ogródku. Może nie jest to istotna informacja, ale toaleta w Falli również się wyróżnia i jest bardzo ładna!

mury

W menu oczywiście falafele, hummusy, wrapy i to z nich słynie Falla. Jest oczywiście również klasyk- Ręka Fatimy. Idealny wybór na pierwsza wizytę w restauracji. Ciekawa kompozycja kilku hummusów, falafeli, ciekawie przygotowanych warzyw i sałatki (+ ten pyszny orzechowy sos!). Podana w bardzo ładnych i oryginalnych naczyniach, co również jest znakiem rozpoznawczym Falli. Idealne danie dla dwóch osób.

Falla

Mamy też sezonowe menu, do którego za każdym razem zachęcają nas kelnerki. Myślę, że to dobry wybór. Kilka dań połączanych jakimś wspólnym mianownikiem np. menu sezonowe- podróże, kiedy pojawiło się kilka dań inspirowanych kuchniami innych krajów albo menu comfort food. Od kilku dni jest nowe sezonowe menu- WAKACYJNY ROMANS. Na jego temat jeszcze nie mogę się wypowiedzieć, ale brzmi pysznie. Duża role odgrywają tam polskie pomidory i truskawki(korzystajmy póki jeszcze są!)

Falla

Warto zaznaczyć, że Falla jest restauracją wegetariańską, ale ma wiele opcji dla wegan oraz  możliwość zweganizowania wielu dań, poprzez zmianę sosu lub innego dodatku.

Miałam okazję być tam już kilka razy. Jest to miejsce, w które zabieram wszystkich, którzy odwiedzają mnie w Poznaniu. Jeszcze nie zawiodłam się na żadnym daniu. Uwielbiam Kimchi Wrapa oraz sezonowe talerze falafeli. Wspomniana wcześniej Ręka Fatimy również przypadła mi do gustu, jednak przy zamawianiu zapomniałam poprosić o jej zweganizowanie, przez co jeden z hummusów musiałam oddać koleżance.

wrap

Idealne miejsce na obiad z rodziną lub randkę. Ceny są średnie. Ale dla jeden osoby jest to maksymalnie 30 zł, gdzie np. ceny wrapów zaczynają się już od 16, a można się nimi najeść! Warto zarezerwować stolik, ponieważ zazwyczaj jest tam tłoczno.

ocena: 8/10

Falla

PS Ostatnio miałam nieciekawą sytuację, gdy kelnerka polecała nam sezonowe menu, a przy zamawianiu okazało się, że nie ma ani jednej pozycji z tego menu i w całym menu zostały tylko dwa wegańskie dania. Zrezygnowałam wtedy z posiłku w tym miejscu. Myślę, że powodem mógł być dzień tygodnia- poniedziałek lub przygotowanie do zmiany sezonowego menu.

Opublikowano Restauracje | Skomentuj

Weganizm w Poznaniu- początek

ja weganizm

Witajcie na moim blogu, na którym będę pisało o weganiźmie w Poznaniu.

Weganizm w tym mieście nie jest niczym trudnym. Zabiorę Was do restauracji i kawiarni zupełnie wegańskich, tych przyjaznych weganom oraz pozornie niesprzyjających osobom na diecie roślinnej.

Jestem studentką dziennikarstwa i mieszkanką Poznania. Weganizm zainteresował mnie około 2 lat temu. Zdecydowałam się przejść na tę dietę ze względów etycznych i zdrowotnych. Chciałabym pokazać Wam jak jeść roślinnie na mieście i podejmować bardziej świadome wybory konsumenckie. Oprócz studiów i jedzenia mam obsesję na punkcie seriali, uwielbiam pisać i spać.

Poznań ciągle rozwija się gastronomicznie a weganizm w Polsce zdobywa coraz więcej zwolenników. Dzięki tej zależności powstaje coraz więcej roślinnych restauracji oraz wiele już istniejących punktów gastronomicznych otwiera się na wegan i wychodzi do nich z autorskimi propozycjami. Roślinne zamienniki mleka to już standard w kawiarniach, nie tylko sieciowych. Coraz więcej jest też jagielników, tofurników i innych wegańskich słodyczy. Pizza bez sera i odzwierzęcych dodatków to zawsze opcjonalny wybór. Tutaj coraz więcej miejsc wychodzi z propozycją serów z ziemniaka czy soi. Wegańskie burgery, hot dogi, wrapy czy sałatki. Jest wiele opcji dla roślinożerców. Nocne gastro też nie jest już problemem. Kilkanaście dostępnych pit w wersji roślinnej lub falafele zamiast mięsa w kebabie. O tym wszystkim chcę pisać, żeby pokazać, że weganizm może być prosty nawet na mieście. Nie wszystkie posiłki muszą być przygotowane w domu, drogie, zdrowe i składać się z ciężko dostępnych składników.

Zapewne zakres moich kulinarnych podróży nie ograniczy się tylko do Poznania. Tak samo zakres moich wpisów nie będzie obejmował jedynie relacji i opisów z restauracji. Chciałabym pisać o ważnych dla mnie tematach, jakim jest np. ochrona środowiska czy zbilansowana dieta. Może z czasem nawet coś ugotuję.

Jest wiele osób piszących o jedzeniu na mieście w Poznaniu. Maciej Je i Mytujemy to zapewne znane wam postaci i ja również chętnie korzystam z ich rekomendacji. Nie chcę nikogo kopiować, a jedynie skupić się na roślinnej stronie gastromomicznego Poznania. Weganizm jest dla mnie najważniejszym kryterium przy wyborze posiłku.

Zapraszam więc do odwiedzania mojej strony i mam nadzieję przekonać Was, że weganizm to nic trudnego. A warto!

Opublikowano Bez kategorii | 1 komentarz